Z racji tego, że trend ten bardzo mi się spodobał ale wyczerpałam wszelkie limity dot. gotówki, postanowiłam przejrzeć ciuszki w internecie :)
Moja pastelowa gromadka powiększyła się o śliczne miętowe koturny z H&M kupione na szafa.pl :)
Mają cudowny kolor, w ogóle nie czuć wysokości, a co najważniejsze - dałam za nie 25 zł ! :)
wedges - H&M (szafa.pl) / aztec's legginsy - sh
a oto moje pozostałe pastelove zdobycze - o nich w następnym poście ;)
Zapraszam do obserwowania bloga, wkrótce giveway !
"Aktywni" w życiu bloga będą mieć większe szanse :)
noo tutaj już je lepiej widać :)))
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie ! ;))
Uwielbiam pastele ;d.
OdpowiedzUsuńpastele są świetne na lato :)
OdpowiedzUsuńxxx
http://in-spiritgolden.blogspot.com
Wygoda musiała być, bo musiałam przejść wiele km z osobą, która za szybko chodzi!:)
OdpowiedzUsuńmi się bardzo podoba, w każdym razie muszą coś mieć "pastelowego" :)
OdpowiedzUsuńMuszę się właśnie zaopatrzyć w jakieś pastelowe "łaszki" :D
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie mam nic pastelowego. I raczej nie będę mieć. Podobają mi się, ale zbyt dużo dziewczyn ma ciuchy w takich odcieniach. Nie chcę być klonem :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie szukam już od jakiegoś czasu miętowego swetra, ale jak na razie z żadnym efektem :( Ogólnie to teraz wszędzie "Pastelove!", a przecież nie każdej dziewczynie jest w takich kolorach ładnie. U mnie w szkole jest dziewczyna o bardzo jasnej karnacji z blond włosami - chodzi ostatnio tylko w pastelach, bo jej się podobają, a wygląda niestety w nich strasznie :(
OdpowiedzUsuńNie za duze te buty?;) wygodne? Fajne rzeczy polujesz!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
świetny gust :)
OdpowiedzUsuńja wolę neony od pasteli! ale ogólnie to mam mało takich ciuszków ;( najwięcej w stonowanych kolorach... nad czym mega ubolewam. ładne buty! ;)
OdpowiedzUsuńTylko 25 zł, za takie świetne buty? No, no, fajnie :)
OdpowiedzUsuń