Mam nadzieję, że któraś z Was spróbuje i podzieli się swoim efektem...;)
Ja w wolnej chwili na pewno.. :)
KROK 1
Przed nałożeniem lakieru radzę odtłuścić paznokcie zmywaczem. Dzięki temu lakier dłużej się utrzymuje i lepiej rozprowadza. Po odtłuszczeniu, nakładamy pierwszą warstwę lakieru - może być czerń albo granat. Od lakieru zależy czy będzie potrzebna druga warstwa (przy moich paznokciach wystarczyła jedna).
Do nałożenia następnego koloru będzie potrzebna gąbeczka do podkładu. Kilka kropel miętowego lakieru umieszczamy na jakiejś tacce czy spodeczku (ja użyłam nakrętki od słoika), a następnie zamaczamy w nich gąbkę. Lakier rozprowadzamy na paznokciach tak, jakbyśmy chcieli go w nie wklepać.
KROK 2:
Po wyschnięciu miętowej warstwy ten sam ruch powtarzamy z lakierem różowym, a potem niebieskim.
KROK 3:
Na koniec pokrywamy paznokcie brokatowym, bezbarwnym lakierem. Ja niestety nie miałam lakieru z drobinkami, więc na ostatniej, bezbarwnej warstwie zrobiłam białe kropki różnej wielkości i kilka gwiazdek, używając białego lakieru i wykałaczki.
Na koniec pokrywamy paznokcie brokatowym, bezbarwnym lakierem. Ja niestety nie miałam lakieru z drobinkami, więc na ostatniej, bezbarwnej warstwie zrobiłam białe kropki różnej wielkości i kilka gwiazdek, używając białego lakieru i wykałaczki.
(tutorial z groszkaa.blogspot.com)